Forum www.uprgliwice.fora.pl Strona Główna

 Monarchia, demokracj czy...

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 20:45, 18 Gru 2007    Temat postu: Monarchia, demokracj czy...

Jak w temacie. Najlepsze naszym daniem systemy sprawowania władzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Grobelny
Gość






PostWysłany: Śro 1:50, 19 Gru 2007    Temat postu:

Przecież jesteśmy partią prawicową, to wierzymy, że władza pochodzi z góry, od króla, państwa, prawa, Boga.
Pogląd na pochodzenie władzy jest pierwszą i jedyną różnicą pomiędzy prawicą a lewicą. Pozostałe kwestie różniące są jedynie skutkami tego poglądu.
Powrót do góry
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 15:43, 19 Gru 2007    Temat postu:

W takim razie chyba żaden ze mnie prawicowiec, bo boskiego pochodzenia władzy nie uznaje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 0:14, 20 Gru 2007    Temat postu:

Najbardziej korzystne dla państwa skutki władzy w historii miała monarchia ( Chrobry, św. Jadwiga, Karol Wielki i wiele innych) , tyrania w Grecji, cesarstwo ( Napoleon, Justynian) , carat (Piotr I), ogólnie rządy jednostki.
LECZ , również, największe katastrofy dla państwa miały tenże formy sprawowania władzy, ponieważ człowiek jest trzciną, i zgodnie z szekspirowskim Makbetem, wielu odbijało , i to ostro . Przykłady można mnożyć.
d***kracja w dzisiejszym świecie to TELEkracja ( " Salon 2" Łysiak) ,
rządy mają mass media. d***kracja jest ustrojem UŁOMNYM, bo DEMOS , czyli lud, jest w znacznej większości, po prostu, tępy.
Zatem media robią bez problemu papkę z mózgów, jeżeli oczywiście demos je posiada ; ]. Co doprowadza do tego, że wybiera sie osoby POPULARNE, a w żadnym razie skuteczne/ konkretne/ ( upr : P ) .
CZYLI:
Została oligarchia. Oligarchia w państwie polskim na początku swego istnienia, czyli wraz z 1. przywilejami, była ustrojem pozytywnym.
Władzę w państwie sprawowała szlachta, która kształtowała kulturę, była wykształcona, lecz potem odbiło im i zwali sie sarmatami jak dobrze pamiętamy, co oczywiście było jednym z czynników doprowadzających do upadku Rzeczypospolitej.

Czym różni się zasadniczo dzisiejsza "d***kracja" , od d***kracji ateńskiej?
-> wszyscy mają głos ( co ma negatywne odbicie w rzeczywistości)
- > politycy NIE składają przysięgi dotrzymywania obietnic wyborczych.

Wg mnie najlepszym ustrojem jest monarchia / despotia/ rządy autorytarne jednostki WYBITNEJ ( Napoleon - c'est tout! ) . Co jest bezsensownym gadaniem, albo sennym urojeniem. Człowiek to człowiek.

Co najważniejsze, każda osoba mająca wpływ na ustrój danego państwa powinna być patriotą.
Powrót do góry
Michał Liduk
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czw 0:37, 20 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
d***kracja w dzisiejszym świecie to TELEkracja ( " Salon 2" Łysiak) ,
rządy mają mass media. d***kracja jest ustrojem UŁOMNYM, bo DEMOS , czyli lud, jest w znacznej większości, po prostu, tępy.


No o to chodzi.


Jeśli już to monarchia. Monarcha po prostu jest i nie ma interesu, żeby gnębić poddanych. Teraz nie ma stanów, zatem nie musiałby się opierać na jakiejś grupie jak niegdyś.

"Możesz wybierać sobie władzę, ale nie masz prawa, by narzucać ją innym".
Nie jest to może postępowe, ale wydaje mi się jednym z rozsądniejszych cytatów w dyskusji nad ustrojami.

A nie to ciągłe powoływanie się z zadumą na Churchilla(zdrajcę).
Nie czytałem, czy nie brałem jeszcze udziału w dyskusji na ten temat, żeby to nie poleciało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Towfik
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 2:14, 20 Gru 2007    Temat postu:

Arystoteles odpowiedział na to pytanie już ponad dwa tysiące lat temu, i osobiście uważam że doszczętnie wyczerpał on kwestie - większość późniejszych rozważań na ten temat było po prostu rozwinięciem jego poglądów, albo było zwyczajnie naciągane, mylne albo chybione...

Zdaniem Arystotelesa (Platona zresztą też) są trzy opcje : Królestwo (monarchia), Arystokracja (rządy nielicznych), i Politeia/ea (d***kracja). Każdy system może działać prawidłowo lub wadliwie, każdy może ulec wypaczeniu na swój sposób. Użył on następujących nazw : wypaczone królestwo to TYRANIA, zła arystokracja to OLIGARCHIA, a zła politeia to d***kracja. Oczywiście wszystko to poparte jest dość długimi i bardzo mądrymi wywodami, które warto przeczytać w wolnej chwili - starożytni mieli to do siebie, że nie lali wody a filozofie traktowali jako rodzaj sztuki... widocznie nie płacono im od ilości stron Razz Tak czy owak, idąc na skróty w oparciu o zajęcia profesora Dębickiego z mojego uniwersytetu, według Ojca Myśli Politycznej, systemy, od najlepszego do najgorszego ułożone są tak :

1. Monarchia (najlepsze możliwe rozwiązanie)
2. Arystokracja
3. Politeia (coś co dzisiaj nazwalibyśmy "państwem obywatelskim ?")
4. d***kracja
5. Oligarchia
6. Tyrania (samo zło Razz)

Jest to BARDZO ciekawe... zauważcie, że jest to jeden z PIERWSZYCH podziałów, mający ponad 2000 lat... Jak widzimy, według Arystotelesa nawet najlepsza "kartka i urna" nie dorówna dobrej monarchii. Z drugiej strony monarchia w zestawieniu z demokracją to "system podwyższonego ryzyka", bo jeśli "coś pójdzie nie tak", to możemy otrzymać tyranię, która jest gorsza od najbardziej zepsutej z możliwych d***kracji czy oligarchii... Z tego mini-schematu można wyczytać jeszcze wiele ciekawych rzeczy, a moim zdaniem świadczy to o geniuszu Arystotelesa - kolejne 2000 lat, aż do naszych czasów doskonale potwierdzają jego założenia.

Podstawowe argumenty przeciw Arystotelesowi są właściwie dwa - całkiem logiczny, i totalnie głupi. Ten głupi to taki że "czasy się zmieniają i teraz jest już inaczej". Jakbyśmy słyszeli Fukuyame (nastąpił "koniec czasów" i już jest inaczej niż było) albo innych socjalistów... A ten całkiem logiczny to taki, że monarchia panowała wtedy gdy Arystoteles pisał swoje teksty - nie wiemy czy panowała "cenzura" ani czy chciał się przpodobać władcy, ale mógł przecież wychwalać monarchie na takich samych zasadach jak dzisiaj wielu ludzi wychwala demokracje. DO mnie jednak to nie przemawia, i ciągle sądzę, że Arystoteles był najbliżej Prawdy.

Wbrew pozorom, pojawienie się mass mediów czy "zmiana czasów" nic nie zmieniły - może tylko tyle, że łatwiej dzisiaj ZA PLECAMI OBYWATELI przejść od d***kracji do oligarchii... A diabli wiedzą, czy jak nic się nie zmieni to w przyszłości nie czekają nas rządy tyranii i zniewolenia jednostek.
Jeszcze coś ciekawego - d***kracja w tamtych czasach nie oznaczała "rządów każdego menela jakiego tylko uda ci się doprowadzić do urny". Możliwe że to co dzieje się dzisiaj powinno mieć własną, nową nazwę i być umieszczone PONIŻEJ d***kracji. Myślę, że Arystoteles gdyby żył dzisiaj, z dużym prawdopodobieństwem strzelał by do socjalistów "on sight". Swoje rozważania opiera on na wolności i niezależności jednostek, i rozumuje zdroworozsądkowo - człowiek ma nieograniczone możliwości i wolną wolę, może być dobry albo zły. Im więcej ludzi sprawuje władze, tym trudniej zrobić coś dobrego, ale też trudniej zrobić coś złego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czw 10:49, 20 Gru 2007    Temat postu:

Dla mnie szczerze powiedziawszy państwo powinno być leseferystyczne. Jeżeli aparat władzy jest niemal całkowicie ubezwłasnowolniony w sprawach gospodarki i nie ma możliwości ingerowania w życie prywatne obywatela to jest mi wsio adno kto będzie rządził wojskiem i służbami bezpieczeństwa, czy prezydent czy król. W takim świetle pytanie o sposób sprawowania władzy jest więc sprawą drugorzędną.

Ps. Co do Tyranii, Allan Bloom powiedział kiedyś: "Najbardziej udaną tyranią jest nie ta, która w celu zniewolenia używa siły, lecz ta, która odbiera wszelką wiedzę na temat tego jak wygląda wolność, czyniąc ją niepojętą, ta, która odbiera wszelką świadomość tego, że istnieją inne drogi, ta, która odbiera poczucie jakiejkolwiek zewnętrznej rzeczywistości." Przypomina wam to coś?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł Kudelski dnia Czw 10:54, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oszuscik
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Knurów

PostWysłany: Czw 18:49, 20 Gru 2007    Temat postu:

@Paweł
Aż za bardzo Wink/
A co do monarchii, to tylko dynastyczna! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 22:20, 21 Gru 2007    Temat postu:

Ojojoj , ujawnił się brak mojego obeznania w pojęciach ;_;

Jak dla mnie, cesarstwo : D

Ciekawi mnie, czy historia potoczy się kołem i na scenie międzynarodowej pojawi się kiedyś jeszcze Napoleon/Juliusz Cezar/ Aleksander Wielki, którego dożyję ... Polakom by się przydał taki jeden.

Mam nadzieję że nie będzie to koło ZĘBATE-
niech Bóg nas strzeże od Neolenina!
Powrót do góry
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 14:33, 22 Gru 2007    Temat postu:

Marta Korczak napisał:

Ciekawi mnie, czy historia potoczy się kołem i na scenie międzynarodowej pojawi się kiedyś jeszcze Napoleon/Juliusz Cezar/ Aleksander Wielki, którego dożyję ... Polakom by się przydał taki jeden.


A na co nam ten Aleksander? Ci poprzedni mieli jeszcze jakiś wkład w rozwój cywilizacji, ale ten pomylony Macedończyk? Jaki ma sens narażanie życia własnych obywateli, po to, żeby zatknąć flagę w tym a nie innym miejscu? Ideałem państwa jest takie, w którym obywatele są bogaci, wolni i mają poczucie stabilizacji ustawodawczej. Odrywanie ich na siłę od ich codziennych zajęć tylko po to, żeby zaspokoić ambicje wodza, który chce żeby jego państwo ładnie wyglądało na mapie jest bezcelowym aktem terroru. Takie na prędce klecone twory są z natury efemerydami. Rozumiem, że Persja mogła stanowić zagrożenie dla Greków, ale po kiego grzyba od razu całą ją podbijać?! Przypomina mi to trochę symmachię spartańską, kiedy kilka tysięcy spartiatów chciało rządzić całym światem greckim. Takie rzeczy są po prostu niewykonalne. Nie trzeba chyba przypominać, że skończyło się to dla Spartiatów wykrwawieniem w wojnie z Tebami i odłączeniem zbuntowanej Mesenii w czym dopomógł życzliwy Epaminondas. Siły jak głosi mądrość ludowa należy mierzyć na zamiary (zawsze mi się wydawało,że to powinno być na odwrótRazz) i rzucanie się na inne państwa zawsze kończy się sromotną klęską. Nikt jeszcze nie opanował całego świata (chociaż Anglicy nie byli tak daleko:P) i każde imperium się skończy. Jest więc sens mordowanie innych ludzi w imię chwilowych zmian na mapie, które w dodatku za parę lat mogą stać się przyczyną naszej zguby? Dlaczego przecież rzeczony Aleksander zaatakował Persów jak nie po to, by odgryźć się za minione upokorzenia
i zabór poleis jońskich? Już Isokrates głosił potrzebę powszechnego ruchu Greków przeciwko Persom (pod przywództwem Filipa, ojca Aleksandra) jako odwet politykę Achemenidów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam 860915
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:58, 22 Gru 2007    Temat postu:

Najlepszy system sprawowania władzy to ten, w którym JA ją sprawuję.Very Happy
Od biedy mógł by być jakiś inny monarcha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Grobelny
Gość






PostWysłany: Sob 17:06, 22 Gru 2007    Temat postu:

Zauważmy ,że wszystkie systemy sprawowania władzy są dyktaturą.
Czy jest to dyktatura jednostki , grupy, czy dyktatura większości, nie zmienia postaci rzeczy.
Chodzi o to, żeby ustalić, która z dyktatur jest najlepsza.
Czy monarchia , gdzie państwo jest własnością monarchy, więc o nie dba, bo od kondycji państwa zależy kondycja władcy,
czy dyktatura grupy, gdzie państwo jest własnością małej grupy, więc zależy im ,żeby było dobre (choć ich własny interes jest ważniejszy), ale odpowiedzialność za poszczególne decyzje się rozmywa,to nikt sie nie boi podejmować złych,
czy dyktatura większości, gdzie nie ma żadnej odpowiedzialności za decyzje (bo nie sposób jest ukarać większości) i państwo jest własnością wszystkich czyli niczyje, więc każdy ze wspólnego tortu chce jaknajwiekszy kawałek tylko dla siebie.

Rzecz się rozchodzi nie o władzy, lecz o własności, bo własność jest kluczem do wszystkiego, co ludzkie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 22:39, 23 Gru 2007    Temat postu:

Łohoho, chyba się załamię moimi brakami. Ech, fajnie było udawać elokwentną. Nie no Aleksander Wielki był pomyleńcem, to fakt, pomyślałam o jakiś sztandarowych przykładach wielkich wodzów.
Hm, może lepsze- Leonidas ? : )

Cytat:
Czy monarchia , gdzie państwo jest własnością monarchy, więc o nie dba, bo od kondycji państwa zależy kondycja władcy,


Tu wspomniałeś o monarchii patrymonialnej, miała ona pozytywny oddźwięk w historii za czasów B. Chrobrego ( oj baaardzo pozytywny), jednak B. Śmiały był już zbyt zaborczym "ojcem" vel "właścicielem" państwa- karał żony wojaków, którzy jechali z nim na długie wyprawy wojenne bardzo surowo- śmiercią tych kobiet i dzieci zrodzonych z nieprawego łoża.
A Bolesław Krzywousty to wiadomo- podzielił swoją "własność" no, w końcu sprawiedliwie- ale jak to się skończyło?
W sumie to fajne wydaje mi się to co napisałeś , lecz z monarchią to chyba się rozdrabnia, jak napisałam, bo podejście do władzy "wczesnopiastów" a tych po 1320 rządzących krajem, trochę się różni.
Jak coś popieprzyłam historycznie to tym razem " sorry " : )
Powrót do góry
Radosław Chwistek
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 16:05, 24 Gru 2007    Temat postu:

Paweł Grobelny napisał:
Przecież jesteśmy partią prawicową, to wierzymy, że władza pochodzi z góry, od króla, państwa, prawa, Boga.
Pogląd na pochodzenie władzy jest pierwszą i jedyną różnicą pomiędzy prawicą a lewicą. Pozostałe kwestie różniące są jedynie skutkami tego poglądu.


Proszę mówić za siebie. Ja żadnej władzy pochodzącej od Boga nie uznaje i nie jest to żaden wyznacznik prawicowości.

Przechodząc do tematu:
Myślę, że najlepszym systemem jest ograniczona forma d***kracji. To znaczy ograniczone prawo do głosu. Myślę, że najprostszym i jednocześnie w miare słusznym kryterium posiadania prawa do głosu byłoby aktywne wytwarzanie PKB. Możnaby zastosować bardziej restrykcyjne kryteria ale nic równie obiektywnego jak wytwarzanie PKB nie przychodzi mi do głowy...


Towfik - bardzo podoba mi sie to, co napisałeś. Musze przyznać, że chyba rzeczywiście Arystoteles był najbliższy prawdy w tej materii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Radosław Chwistek dnia Pon 16:13, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elPablo
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 17:05, 25 Gru 2007    Temat postu:

DOBRY SYSTEM SPRAWOWANIA WŁADZY - to taki, który zapewni stały byt KAPITALIZMOWI. Na podstawie tego co nas otacza - demokrację można skreślić z listy dobrych systemów.

W d***kracji biedniejsi zawsze przegłosują bogatszych w walce o socjal, a co bogatsi będą się starali zakonserwować aktualną strukturę stratyfikacji społecznej (np. poprzez tworzenie korporacji zawodowych, tworzenie nowych urzędów i instytucji - do których dostęp np. w walce o intratne zlecenia będą mieli tylko ludzie z salonów, a nie prosty volk).

Acha, poza tym jak głosi Korwin (i chyba ma rację) demokrację trzeba kojarzyć ze sprzężeniem zwrotnym dodatnim (takim w którym sygnał z gałęzi zwrotnej dodaje się do wartości referencyjnej w węźle sumacyjnym) i to na poziomie biurokratycznym, gospodarczym oraz jeśli chodzi o uprawnienie do głosowania.

Biurokratycznym:
Chodzi o to, że jeśli stworzy się np. nowy urząd/ instytucję to będzie on miał tendencje do rozrastania się, do udawadniania swojej niezbędności oraz do popierania powstawania nowych urzędów i instytucji. Każda próba redukcji urzędników i instytucji napotka się z oporem, a każda rozbudowa z poklaskiem, dlatego potrzeba silnej władzy, która potrafiłaby się oprzeć naciskom ze wszystkich stron i działać zgodnie z interesem państwa - to raz.

Społeczno-gospodarczym:
Mówiąc po ludzku - jeśli przyznasz jakiejś grupie zawodowej/społecznej dowolne świadczenia finansowe to zyska się tylko poklask, zarówno ze strony tej grupy i co najmniej życzliwą neutralność reszty ludu. Natomiast jakakolwiek próba działania w drugą stronę napotka potężny opór społeczny i to przeważnie ze wszystkich stron.

Uprawnienia do głosowania:
d***kracja jakieś 1000-200 lat temu, zaczynała właśnie z takiej ograniczonej formy - tzn. najpierw prawo głosu mieli tylko niektórzy, z czasem się to rozrosło i dziś prawo głosu mają nawet pensjonariusze zakładów psychiatrycznych i więźniowie. A jakiś czas temu w Niemczech SPD rzuciło pomysł, żeby obniżyć wiek wyborczy do 16 roku życia. Dlaczego tak jest - powody takie same jak powyżej - działanie w jedną stronę (rozszerzenia uprawnień) to w d***kracji tylko zbijanie kapitału politycznego, działanie w drugą stronę oznacza kolejne powstanie.

Oczywiście zawsze można gdybać, że gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak np. my to świat byłby piękny - ale tak nigdy nie będzie - pokusa otrzymania jakichś doraźnych korzyści czy przywilejów zawsze będzie silniejsza od jakiejś abstrakcyjnej dalekowzrocznej troski o społeczeństwo. BA troski..., o czym ja piszę, do tego aby stwierdzić, że socjalizm jest zły wcale nie trzeba czytać 1000 książek z zakresu ekonomii i socjologii WYSTARCZY NAJZWYCZAJNIESZE W ŚWIECIE POCZUCIE SPRAWIEDLIWOŚĆI, nie wzbogacanej o przymitoniki społecznej, płciowej, rasowej i jakiejś tam jeszcze. No, ale widać to i tak jest zbyt wiele!!!

Poza tym jak dobrze wiemy każda ekipa myśli kategoriami: po nas choćby potop - dlatego z roku na rok wzrasta zadłużenie chyba większości państw demokratycznych (mylę się??)

********************************************

Radosław Chwistek napisał:

Myślę, że najlepszym systemem jest ograniczona forma d***kracji. To znaczy ograniczone prawo do głosu. Myślę, że najprostszym i jednocześnie w miare słusznym kryterium posiadania prawa do głosu byłoby aktywne wytwarzanie PKB.


Głupi pomysł - jak dasz prawo głosu bogatym, to będą oni dążyć do ZAKONSERWOWANIA AKTUALNEJ STRUKTURY STRATYFIAKCJI SPOŁECZNEJ. Tzn. będą dążyli do tego, aby ci znajdujący się u góry drabiny społecznej pozostali nimi (i ich dzieci) na wieki wieków. (Podobno wielki kapitał w USA głosuje na demokratów - bardzo możliwe!!)

************
edit: Hmm, trochę źle to wytłumaczyłem. Właściwie to czysta sytuacja z przężeniem zwrotnym dodatnim ma miejsce w przypadku z biurokracją: pojawia się jakiś problem, w odpowiedzi następuje działanie (tworzy się urząd), w wyniku działania pojawia się więcej podobnych problemów i koło się zamyka.

W przypadku dwóch pozostałych kwestii, kwestia sprzężenia zwrotnego dodatniego JEST NIECO INNA!! CHODZI O TO, że istnienie układu socjaldemokratycznego samo w sobie zakłada DRYFOWANIE W KIERUNKU CORAZ WIĘKSZEGO SOCJALIZMU I ZADŁUŻENIA!!! Wink
I układ ten jest układem SPRZĘŻONYM UJEMNIE - tzn. jeśli coś lub ktoś będzie próbował ten układ zmienić, na taką akcję nastąpi reakcja proporcjonalna do siły tej akcji, która prędzej czy później przywróci zahwianą równowagę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elPablo dnia Wto 20:24, 25 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.uprgliwice.fora.pl Strona Główna -> Ekonomia i światopogląd Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin