Forum www.uprgliwice.fora.pl Strona Główna

 Do czego prowadzi rozdawanie pieniędzy...

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
adam-j




Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:59, 30 Paź 2007    Temat postu: Do czego prowadzi rozdawanie pieniędzy...


"Sokół na gałęzi opiekuńczego socjalizmu" - fotomontaż autora

Czy rozdawanie pieniędzy w ogóle jest moralne? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie przytoczę 2 historyjki - jedną starą (dla idealistów) a drugą współczesną - usłyszaną niedawno (dla ludzi pragmatycznych lub z politechniki).

Historyjka o 2 sokołach:

"Pewien król miał dwa sokoły. Chciał je wykorzystać do polowań, więc oddał je do nauczyciela, by ten nauczył je latać i polować...

Po jakimś czasie owy nauczyciel przyszedł do monarchy i oznajmił, że pierwszy z sokołów już pięknie lata, ale drugi usiadł pierwszego dnia na gałęzi i przez cały czas na niej siedzi. Nic nie pomagało, sprawiało to duży problem służbie, gdyż trzeba było się przeciskać przez konary aby móc nakarmić ptaka.

Król zatem postanowił wezwać najlepszych weterynarzy i uzdrowicieli w okolicy, jednak żaden z nich nie potrafił pomóc. Zrozpaczony król wezwał mieszkańców swojego królestwa i oznajmił, że da nagrodę temu, kto by sprawi, że ptak zacznie latać.

Przybyli przeróżni ludzie z całego królestwa, ale nikt nie nakłonił sokoła by wzbił się w przestworza. Następnego ranka król odsłonił zasłony okna swojego pokoju i zobaczył, że drugi sokół wspaniale szybuje nad ogrodem. Uradowany prędko kazał posłać po sprawcę tego cudu. Natychmiast wszyscy służący, żołnierze, kucharze, cała służba królewska zaczęła szukać osoby, która sprawiła, że ptak lata.

Przyprowadzono w końcu do niego kilkunastoletniego chłopca.Chłopiec był bardzo zdziwiony całym zamieszaniem. Król szczęśliwy spytał"Powiedz - jak sprawiłeś że sokół lata?". Chłopiec, lekko zmieszany odparł: "Odciąłem tylko gałąź na której siedział, kiedy zdał sobie sprawę,że ma skrzydła - zaczął latać".

Krótka rozprawka na temat "energii":

(Podobna treść została wyłożona na spotkaniu przedwyborczym 2005 UPR dostępnym na Youtube - rozszerzyłem ją nieco by była bardziej przystępna dla odbiorcy nie zaznajomionego z ekonomią)

Wyobraźmy sobie, że człowiek i jego praca to jest wiatrak,który wytwarza 100kW energii. By energia została dobrze spożytkowana potrzeba krótkiego kabla, który połączy energię z odbiorcami. Każde skupisko ludzkie posiada różne wiatraki - raz są bardziej efektywne i pracowite raz mniej.(Każdy jednak w czymś jest dobry)

Kiedyś ponieważ stosowano tylko proste rozwiązania"energia ludzka" była przesyłana głównie na miejscu by straty były jak najmniejsze. W większości przypadków nadprodukcja energii by jej nie marnować trafiała (jako jałmużna) do użytkowników ubogich, którzy nie mieli czym zapłacić.

Następny "krok cywilizacyjny" to była lokalna centralizacja na poziomie podgrodzia, kaszteli a później województwa. Biedni z każdym komplikowaniem i wydłużaniem przesyłu dostawali coraz mniej. Prąd płynąc do odbiorcy przez np. Bydgoszcz tracił 1/10 a po drodze był podkradany przez rozrastający się system urzędniczy i złodziejaszków.

Bogaci oligarchowie nauczyli się z czasem podkradać więcej prądu z linii (doprowadzając do upadku I RP) a wydłużenie przesyłu energii ludzkiej z "Miasteczka" do Bydgoszczy, Warszawy i z powrotem dawała tylko okazję by kolejne grupy mogły się "naładować" kosztem zwykłych pracowników. Przeciętny człowiek w czasach II RP dostawał ok. 2/3 wypracowanych pieniędzy a obecnie - w dobie III RP i ciągłego rozrostu marnotrawnych"linii przesyłowych" dostajemy mniej niż 1/3 na własny użytek.

Po wejściu do "Unii" system ten istnieje nadal z tą różnicą, że obecnie UE da nam "lepsze kable" i zmniejszy straty z 3/4 do 2/3 ale wydłuży linię przesyłową aż do Brukseli i da przepisy, które ograniczą nam "produkcję prądu". Która linia jest lepsza:
"Miasteczko"-Bydgoszcz-Warszawa-Bruksela-Warszawa-Bydgoszcz-"Miasteczko"czy "Miasteczko"-Bydgoszcz-Warszawa-Bydgoszcz-"Miasteczko"?

Żadna z powyższych... Mamy inny wybór - powinniśmy odciąć linie przesyłowe a pieniądze za miedź i transformatory oddać ludziom, którzy je finansowali. Linia powinna być prosta i sięgać tam gdzie to konieczne i nic ponadto... Straty wyniosą wtedy najwyżej 10%.


Wnioski:

Skoro prawdziwa energetyka stosuje zaawansowane technologie przesyłu prądu i sieć istnieje tylko tam gdzie jest to konieczne (aby zapewnione było bezpieczeństwo i stały przepływ prądu) to dlaczego w dobie komputerów przepływ pieniędzy nie jest bezstratny? Czy utrzymanie kilkuset tysięcy "meneli i hołoty" kosztuje 38 milionowy naród 80% wypracowanych pieniędzy? Może to urzędnicy i instytucje państwowe kosztują nas tak dużo...

Jeśli nawet jest kilka milionów bezrobotnych czy nie da się3/4 z nich uaktywnić? Nie każdy musi być ekonomistą czy inżynierem - systempowinien dawać szansę zarobić nawet leniwemu po podstawówce.

Czy leniwy będzie pracował jak i tak 3/4 jego pieniędzy idzie na ZUS, VAT, PiT, CIT itd.? – na pewno NIE. Co więcej mało kto z aktywnych pracuje uczciwie w takich warunkach - każdy kombinuje jak wyrwać z tych 3/4najwięcej dla siebie.

Obniżając koszty działania firm i likwidując "te linie", na których ktoś podkrada naszą życiową energię zachęcimy część ludzi do pracy. Każdy z nas ma skrzydła nawet jak sobie z tego nie zdaje sprawy. Gdy zamiast 1/4 społeczeństwa; latać będą 3/4 - na pewno znajdą się ludzie chętni do pomocy tym pozostałym, którzy nie umieją faktycznie latać...

Z czasem tylko oporne i wyjątkowo leniwe jednostki będą siedziały na ułamanej gałęzi. A nawet i tym opornym ktoś da okruszek chleba bo prawie każdy będzie miał nadmiar...

Musimy wybrać czy chcemy wspierać dokarmiających na siłę zdrowe sokoły i wmawiających nam, że tu nie da się latać, czy będziemy wspierać tych, którzy zburzą sufit, odetną gałąź, oczyszczą powietrze dookoła i skłonią każdego do latania tak wysoko jak tylko umie.

Zawsze zostaje na innej gałęzi miejsce dla tych, którzy będą liczyć, że ktoś litościwy przyjdzie i da im okruszek...

Od XX lat Unia Polityki Realnej głosi podobne poglądy, ale widać ludzie wolą zjadać muchy spadające z nieba i suchy chleb od dokarmiających "medyków i magików" niż polecieć 10m wyżej i upolować tłuściutkiego bąka.

[Jest to artykuł opublikowany na interia 360 przed wyborami 21.10.2007] jak widać za dużych efektów nie dał w skali ogólnopolskiej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oszuscik
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Knurów

PostWysłany: Śro 16:28, 31 Paź 2007    Temat postu:

Świetny! Szkoda, że nie znalazłem go przed wyborami, bo byloby trochę łatwiej przekonać moją rodzine i znajomych Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lrybinski
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:04, 02 Lis 2007    Temat postu:

do czego prowadzi rozdawanie pieniedzy mozna swietnie sie przekonac zwiedzajac dawne nrd. rozdano tam chyba wszelkie mozliwe dotacje i zapomogi, a mimo to kto bardziej rozgarniety ucieka na zachod jesli tylko moze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adam-j




Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:31, 02 Lis 2007    Temat postu: TO BYŁ ARTYKUŁ POD INTERIA 360

nie chciałem się aż tak pastwić nad lewakami - bo by mnie pogryzły i nikt by nie przeczytał więcej jakby ocena spadła poniżej 50% Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 22:57, 17 Gru 2007    Temat postu:

Rozdawania np. ziemi jest dużo lepsze niż rozdawanie samych pieniędzy, ponieważ trzeba ją jakoś zagospodarować. Przykładem mogą być dwa mocarstwa. Rosja i USA, które rozdając ziemie bardzo szybko się bogaciły. A u nas panocku, ziemie odłogiem leży. Urządzić kilkusethektarową loterię. Ludzie szczęśliwi, więcej pieniędzy będą ziemia zagospodarowane generować, nikt nie powie, że państwo tylko zabiera. Jedyna przeszkoda, będzie taka, co zrobimy jak przekroczymy przez to kwotę mleczną :/
Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oszuscik
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Knurów

PostWysłany: Pon 23:02, 17 Gru 2007    Temat postu:

Pamiętacie co się działo z ziemiami za Henryka VIII w Anglii po sekularyzacji zakonów! Ile kto ogrodził to jego ;D.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam 860915
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:12, 18 Gru 2007    Temat postu:

Uczciwiej by było ziemię zlicytować i dzięki tym wpływom obniżyć podatki. Wtedy nikt się nie wzbogaci kosztem innych, a uczciwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 17:39, 18 Gru 2007    Temat postu:

Chyba, że osiągnęliśmy wartość maksymalnej wydajności w krzywej Laffera, wtedy nie ma sensu obniżanie podatków. Skoro historia pokazuje, że warto od czasu do czasu udostępnić trochę ziemi za darmo nowym osadnikom to nie widzę powodów, by nie brać pod uwagę tej lekcji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam 860915
Młodzieżówka UPR



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:17, 18 Gru 2007    Temat postu:

Podatki należy więc obniżać dopóty, dopóki wpływy nie zaczną spadać. Smile

A historia pokazuje także, że w kwitnących cywilizacjach 90% ludzi żyje z rolnictwa, więc zróbmy z 90% Polaków rolników, a nasz kraj rozkwitnie.

/////////////
Żeby nie było: może 70, a może 95 Wink w różnych cywilizacjach. Wyobraźcie sobie, że nie napisałem, "90%", tylko "większość". Za dużo się tego #@%$%&#%@&& oszołoma korwina naczytałem i zaczynam podawać przykładowe liczby wzięte z kosmosu. Zabijmy go, żeby przestał zarażać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam 860915 dnia Wto 23:20, 18 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Kudelski




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 0:13, 19 Gru 2007    Temat postu:

Liczba ludzi utrzymujących się z roli z czasem podlegała tendencji spadkowej. Nie znamy natomiast przypadku w którym przydzielanie działek darmowej ziemi pogarszało stan gospodarki, mimo tego, że robiono to od czasów najdawniejszych po wilczy kapitalizm. Uprzedzając ewentualne uwagi o tym, że rozdaje się nowo nabyte tereny. Syberię do Rosji przyłączył Iwan IV Groźny w XVIw. a przydziały organizował Piotr Stołypin w XX.
Ps. Pisz acan nazwiska albo ich człony wielką literą. Jakiś szacun się w końcu należy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.uprgliwice.fora.pl Strona Główna -> Ekonomia i światopogląd Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin