Anna Czarnowska
Młodzieżówka UPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
 Wysłany: Nie 15:10, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mogliście być na wykładzie to wykład przyszedł do Was 
Prof. Thomas E. Woods „Katolicka obrona wolnej gospodarki”
Kapitalizm jest najszybciej rozwijającym się i najbardziej moralnym systemem ekonomicznym. Kościół od dawna sprzeciwia się socjalizmowi jako ustrojowi niestawiającemu na własność prywatną, co najgłębiej i najpełniej opisał w swej encyklice „Rerum Novarum” Leon XIII. Postawa Kościoła wobec kapitalizmu przez lata ewoluowała. Scholastycy byli najbardziej prokapitalistyczni, obecnie pozycja Kościoła w tej kwestii jest umiarkowana ze wskazaniem „za” kapitalizmem, krytykuje jednak możliwość nadużyć w tym systemie. Jak jednak wiadomo nie ma idealnego ustroju.
Rola biskupów wobec zagadnień biedy powinna się skupiać jedynie na mówieniu o niej samej, budząc w ludzkich sercach wrażliwość , nie powinni oni jednak wypowiadać się na temat tego, jakie działania należy podjąć, jaki system czy ustrój będzie najlepszy do przeciwdziałania temu problemowi. Państwo może przyjąć dwie podstawy: opiekuńczą lub wolnorynkową.
Pogląd o kapitalizmie nie może być budowany na przykładzie rewolucji przemysłowej, która jest pokazywana ze złej strony, jako zepsucie dobrego ustroju panującego wcześniej. Tak naprawdę życie Anglików podczas rewolucji przemysłowej poprawiło się, a sama rewolucja pokazała, że można się bogacić, nie trzeba klepać biedy i trwać w chorej sytuacji. Nawet dzisiejsi marksiści w Anglii przyznają, że po rewolucji przemysłowej żyło się lepiej – kiedyś takie zdanie byłoby nie do przyjęcia w ich środowisku. Czemu przed XVI w. nikt nie protestował przeciwko biedzie? Bo bieda była wtedy normą, dopiero rewolucja pokazała, że może być inaczej. Przede wszystkim dała ludziom równe szanse do walki o swój los. Środkiem do osiągnięcia wyższego statusu społecznego zaczęła być praca.
Producenci powinni dbać o to, aby ich produkty były tanie, aby trafiały do mas, dopiero wtedy przyniosą pożądany zysk. Rewolucja pokazała, że produkcja dla elit nie przynosi zysków takich, jakich wszyscy oczekują – nie prowadzi do wzrostu gospodarczego.
Ludzie w Ameryce apelują o wzrost minimalnej płacy z 5 $./h do 18 $./h, jednak ich praca nie jest tyle warta. Podwyżki płac powodują brak pracy. Producenci zamiast inwestować i skracać czas pracy ludzi muszą płacić wysokie wynagrodzenia za tę samą pracę. Nie mogą przez to również zatrudniać nowych ludzi.
Kapitalizm jest ustrojem, w których ubogim żyje się najlepiej. Nie w państwach gwarantujących prawa socjalne, a właśnie w państwach kapitalistycznych, wolnorynkowych. Ubogi w państwie wysokorozwiniętym, kapitalistycznym, wolnorynkowym wyjeżdżając do państwa socjalistycznego stałby się, co najmniej klasą średnią. Dzięki kapitalizmowi i konkurencji ceny spadają, co sprawia, że coraz więcej osób stać na to, o czym kiedyś mogli jedynie marzyć. Wprowadzanie podatków powoduje blokadę bogacenia się, co nie wpływa dobrze na spadek cen. To rozwój gospodarczy i spadek czasu pracy gwarantuje niskie ceny i ogólne bogacenie się społeczeństwa.
Pomoc krajom biednym, trzeciego świata, wynika z „teorii” pomocy biedniejszym. Jest jakby moralnym obowiązkiem. Istnieje jednak dylemat, czy jest to pomoc sama w sobie czy przynosi jakieś korzyści. Takie wsparcie powoduje jedynie stratę pieniędzy, nie wnosi niczego nowego do funkcjonowania państwa przyjmującego taką pomoc. Potęguje rozleniwienie i brak starań o własny los – hamuje rozwój. Światli ekonomiści niektórych z tych państw wręcz krzyczą, aby nie przysyłać pieniędzy. Takie postępowanie wspiera rozwój dyktatur, bo w końcu musi być ktoś, kto te pieniądze rozdysponuje i będzie trzymał nad nimi pieczę. Pieniądze przechodzą z rąk do rąk poszczególnych rządów, które tak naprawdę nie dbają o biednych i nie interesuje ich ten problem.
Rozwój bogactwa państw to proces, który wiele państw przeszło, dzięki czemu są bogate – „pieniędzy nie dostali od kosmitów”. Biedne kraje nie potrzebują pieniędzy, bo te pieniądze tak czy inaczej są później marnotrawione. Państwo takie jak Hong Kong do niedawna mogło być uważane za bardzo biedne, nieposiadające żadnych bogactw naturalnych i potrzebujące wsparcia finansowego, jednak po przeprowadzeniu w nim reform wolnorynkowych stało się jednym z bogatszych i znaczących państw świata. Nawet Anglicy boją się takiej potęgi.
Wolny rynek opiera się na współpracy. Robinhoodowanie traktuje człowieka nie jako cel, ale jako środek do osiągnięcia celu, co jest niemoralne, a o czym pisał w jednej z encyklik Jan Paweł II. Rozwój kapitalizmu w społeczeństwach katolickich powoduje zwiększenie wolnego czasu, dzięki czemu można poświęcić się rodzinie, pasji czy modlitwie.
Dyskusja:
Pytanie o plan Marshalla
Krąży wiele mitów wokół tego planu. Przede wszystkim tak naprawdę nie były to tak duże pieniądze jak to się mówi. Wielka Brytania, która otrzymała duże pieniądze w związku z tym planem wcale nie miała wielu sukcesów gospodarczych dzięki temu. Dopiero, gdy przestał on obowiązywać zaczynał następować wzrost gospodarczy. Amerykanie cieszyli się z tego planu, ponieważ dzięki niemu wychodzili na „0” lub nawet zyskiwali, bo pieniądze z podatków, które szły do Europy wracały wymieniane na towary, które z USA trzeba było przywieść. W związku z tym był to jedynie obrót kapitału z jednego rządu do drugiego a nie realna pomoc. Wiele mówi się o tym, że kraje Trzeciego Świata powinny obecnie zostać objęte planem Marshalla, a tak naprawdę pomoc, jaką otrzymywały i otrzymują jest jak 6 taki planów.
Pytanie o zarządzanie dobrami własnymi
Używanie dóbr prywatnych leży po naszej stronie. To my mamy prawo do dysponowania nim w taki sposób, jaki uznajemy za stosowny. Rząd nie ma prawa ingerować w nasze działania, jeśli nie godzą one w interesy drugiej osoby. Walka ze złym wykorzystaniem własnych dóbr jest w świetle nauki Kościoła (na podstawie encykliki Leona XIII) gorsza niż złe wykorzystanie tychże dóbr. Kościół ma za zadanie jedynie kształtować moralność ludzi i w ten sposób hamować złe zamiary.
Pytanie o pogodzenie kapitalizmu z nauką Kościoła
Kapitalizm wyzwala kreatywność w każdej kwestii również w kwestii spraw religijnych. Rola Kościoła ma polegać na inspirowaniu ludzi do dobrych działań, a nie do skupiania się na pieniądzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Te informacje mogą nam sie bardzo przydać , więc postarajcie się być i nagłośnić to wydarzenia w szkołach czy na uczelniach